„Pszczółki” – pierwsze dni w „zerówce”

Pierwsze dni w „zerówce” były pełne wrażeń. Niektórzy z nas nie widzieli się całe dwa miesiące wakacji. Do tego nowa sala, nowe koleżanki i nowy kolega, nowe szafki w szatni…i inne zmiany.  Od teraz nie jemy posiłków w sali, tylko na stołówce. A to wiąże się z większą samodzielnością i uważnością – sami odnosimy naczynia po skończonym posiłku.

Na szczęście nie wszystko jest nowe. Mamy te same panie: panią Renatę oraz panią Wiolettę. No i plac zabaw jest ten sam 😉

Przejdź do treści strony